O. Romuald Gustaw: Polskie przekłady Pisma Świętego

Przekłady katolickie
Druki

II. Druki.

1. Wydania poszczególnych części Pisma Świętego oprócz Psałterzy.

Najstarszym drukowanym tekstem Pisma Św. w języku polskim jest początek Ewangelii św. Jana z ok. 1516 r. Obejmuje on pierwszych 20 wierszy tej Ewangelii i znajduje się na ostatniej stronicy małego dziełka łacińskiego wydanego w Krakowie u Hallera pt. „Septem canonice epistole beatorum apostolorum Iacobi, Petri, Ioannis, Nicolai et Iudae” (E. VIII, 110 pod ok. 1516 i XVI, 74 z datą mylną ok. 1500). Urywek ten przedrukowano w całości w Sprawozd. Kom. Język. AU. 5 (1894) 468. Odbitka fotograficzna znajduje się u Brücknera, Dzieje języka polskiego, wyd. 2, Lwów br., s.63.

Następny druk to unikat znajdujący się przed wojną w Bibliotece Dzieduszyckich we Lwowie, zawierający tłumaczenie Ksiąg Salomona w przekładzie Hieronima z Wielunia. Tytuł brzmi: „Ecclesiastes Księgi Salomonowe, które polskim wykładem kaznodziejskie mianujemy”. Tłoczono w Krakowie u Wietora w r. 1522 (E. XXVII, 37).

Najobszerniejszym drukowanym polskim tekstem Ewangelii św. jest paleotyp znany ze szczątkowego unikatu, zachowany w inkunabule Biblioteki Ossolineum 1.60.862. Druk ten tłoczony w Krakowie u Unglera ok. r. 1526 obejmuje fragmenty Genesis i Deuteronomium interpolowane objaśnieniami 10 przykazań, wyjątki z czterech Ewangelii, cztery ustępy apokryficzne z „Historii o św. Annie”. Paleotyp ten był przedmiotem zainteresowań i badań wielu uczonych; najobszerniej w XIX wieku omówił go W. Wisłocki. Prace nad wydaniem krytycznym rozpoczął w r. 1907 L. Bernacki, od którego materiały przejął J. Janów. Po 20-letnich (z przerwami) żmudnych badaniach filologicznych wydał on ten druk pt.: Jan Sandecki (Malecki). Ewangeliarz z początku XVI w. i dwa późniejsze druki polskie tegoż autora. Kraków 1947, PAU. Janów ustalił, że jest to przeróbka jakiegoś wcześniejszego tekstu polskiego Pisma Św. Redakcji dzieła dokonał Jan z Sącza, współpracownik Unglera i Wietora, jeszcze w tym okresie, kiedy był katolikiem (przed r. 1535). Przy redagowaniu tekstu Jan z Sącza posługiwał się czeskim przekładem Pisma Św. Nadanie odpowiedniego tytułu sprawiało uczonym wiele trudności. Początkowo tłumaczenie to zwano epistolarzem, następnie lekcjonarzem, wreszcie prof. Janów nazwał je ewangeliarzem, opierając się na dopiskach marginesowych stwierdzających, że taką rolę pełniło w XV w. Ks. W. Smereka sądzi, że jest to raczej harmonia ewangeliczna, czyli harmonijne opowiadanie o życiu Chrystusa na podstawie czterech Ewangelii. Urywki Pisma Św. wydane w Ewangeliarzu przez Sandeckiego w Krakowie ok. r. 1526 wyprzedzają o ćwierć wieku przekład protestancki Murzynowskiego (Nowy Testament Seklucjana 1551–52).

Bibl.: W. Wisłocki, Rękopisy i ciekawsze druki..., – Rocznik dla Archeologów, Numizmatyków i Bibliografów Polskich (1874) 284–311; J. Janów, O stosunku dwóch wydań „Żywota Pana Jezu Krysta” z r. 1522 i wynikających stąd wnioskach o redaktorze druku Ossol. nr 60862 oraz o zaginionym wydaniu „Historyi o Św. Annie”, – Spraw. Tow. Nauk. we Lwowie 3(1926) 43–51; tenże, Przekłady staropolskie Nowego Testamentu (Rkp Bibl. Jagiell. nr 3336, inkunabuł Bibl. Ossol. nr 60862 i rkp Bibl. Zamoyskich nr 1116), – Spraw. Tow. Nauk. we Lwowie 1927, 6 nn.; tenże, Rękopis Bibl. Jagiell. nr 3336 w porównaniu z najstarszym tekstem drukowanym Pisma św. w języku polskim, – Prace filol. 12(1927) 68–93; tenże, Jan Sandecki-Malecki jako redaktor najstarszego lekcjonarza polskiego i jako tłumacz Nowego Testamentu z r. 1522, – Spraw. z Czynn. i Posiedz. PAU 33(1928) 4–6; ks. W. Smereka, Nieznany „Żywot Pana Jezu Krysta” – Ruch bib. liturg. 1(1948) 246–50; tenże, Sandecki, Ewangeliarz w wyd. Janowa, – Nasza Przeszłość 4(1948) 357–62.

W latach następnych drukowano w Krakowie inne urywki Biblii. I tak w r. 1531 u Unglera wytłoczono Psalm 50. Z drukarni Wietora w r. 1536 i 1541 wyszła księga Salomona Eklezjastyk, tłumaczona przez Piotra z Poznania (K. Piekarski, Katalog Bibl. Kórnickiej poz. 379, E. VIII, 321). Księgę Tobiasza wydał w r. 1539 i 1545 Maciej Scharffenberg (E. VIII, 30; Piekarski poz. 1489).

2. Psałterze

a) Psałterz krakowski.

W w. XVI doczekały się wydania drukiem także stare tłumaczenia Psałterza. Najstarszy z nich wyszedł w r. 1532 pt. „Psałterz albo kościelne śpiewanie króla Dawida, nowo pilnie przełożony z łacińskiego języka w polski według szczerego tekstu...” (E. XV, 66). Miejsce i drukarz nie są podane. Najprawdopodobniej był to Hieronim Wietor w Krakowie, stąd nazwa tego Psałterza. Psałterz nie był „nowo pilnie przełożony”, lecz powtarzał bez zmian znany nam już tekst rękopiśmienny z lat 1470–80. Zachował ten sam układ psalmów pomieszanych z kantykami, krótkie wyjaśnienia, a nawet explicit rękopisu. Na podstawie dokładnej analizy tekstu Brückner dowiódł, że pomimo pewnego podobieństwa z Psałterzem floriańskim i puławskim Psałterz krakowski nie jest ich poprawionym tekstem, lecz jest to trzeci tekst średniowiecznego psałterza ze zmodernizowaną pisownią, trzeci przekaz pratekstu z XIII w., który w odpisach z w. XIV zachował się w „Modlitwach Wacława”. Zgodność między „Modlitwami Wacława” a tekstem krakowskim jest tak znaczna, że nawet omyłki rękopisu występują w druku. Redaktor, który przygotował to wydanie, zmodernizował język rękopisu, zastąpił przestarzałe formy nowymi i przystosował go ściślej do Wulgaty. Psałterz krakowski po raz drugi wydał Wietor w r. 1535. Zachowane z obu wydań dwa lub trzy egzemplarze stanowią dziś wielką rzadkość bibliograficzną.

Bibl.: A. Brückner, Psałterze polskie do połowy XV wieku, – Rozpr. Wydz. Filol. AU 34 (1902) 274–318; tenże, Literatura religijna w Polsce średniowiecznej, Warszawa 1903 II 93–103 (przedruk kilku psalmów wraz z „argumentami”).

b) Psałterz Wróbla.

W siedem lat po wydaniu Psałterza krakowskiego ukazało się nowe tłumaczenie psalmów Dawidowych, zrywające zupełnie ze starym trzynastowiecznym polskim pratekstem Biblii. Wyszło ono u Unglera w Krakowie w r. 1539 pt. „Zołtarz Dawidów przez mistrza Walentego Wróbla z Poznania na rzecz polską wyłożony”, dzieło obszerne, liczące bez wstępu 342 strony (Piekarski K., Katalog Bibl. Kórnickiej poz. 1180). Autor przekładu W. Wróbel, mistrz wszechnicy krakowskiej i słynny kaznodzieja poznański, dokonał go na zamówienie Katarzyny z Szamotuł, żony wojewody poznańskiego Łukasza Górki. Psałterz miał służyć „pannom zakonnym” jako książka do nabożeństwa, dlatego też psalmy są ułożone według dni tygodnia.

Wykład psalmów ks. Wróbla jest alegoryczno-mistyczny na wzór komentarza do psalmów kard. Turrecrematy. W niektórych miejscach Wróbel nawiązuje nawet do współczesnych mu stosunków polskich. Sam przekład jest swobodny, jest to raczej parafraza według wzoru ówczesnych tłumaczeń Erazma z Rotterdamu, dowolne omówienie tekstu oryginalnego, obfitujące w dodatki i uzupełnienia dla jasnego wyrażenia myśli. Według ks. Fijałka, Wróbel winien być zwany raczej pierwszym egzegetą niż tłumaczem Psałterza (Pam. liter. 1904, 670). Tłumaczenie Wróbla wydał po jego śmierci Andrzej Glaber z Kobylina, wprowadzając pewne zmiany i poprawki. Dodał on tekst łaciński psalmów, odrzucił podział na ferie, a cały wykład umieścił pod tekstem. Poprawił również pisownię i formy językowe oraz złagodził niektóre wyrażenia Wróbla. Psałterz ten cieszył się wielką popularnością i doczekał się 8 wydań w pierwszych drukarniach Krakowa (Ungler 1539, 1551, Maciej Scharffenberg 1539, 1540, 1543, 1547 [?], 1567, Wietor 1540). Rękopis pierwotnego tekstu, w odpisie Hieronima z Poznania z r. 1528, znajduje się w Bibliotece Kórnickiej.

Bibl.: J. Lelewel, Bibliograficznych ksiąg dwoje, Wilno 1823–26 I 111–14, II 194–426; J. Popliński, Nowe wypisy polskie, Leszno 1838, 20–1 (życiorys Wróbla napisany przez Glabera z Kobylina, wyjęty z przedmowy do „Zołtarza”); M. Wiszniewski, Historia literatury polskiej, Kraków 1844 VI 484; W. A. Maciejowski, Piśmiennictwo polskie od czasów najdawniejszych aż do r. 1830, Warszawa 1852 III 335–36, 339–40; A. Brückner, Psałterze polskie do połowy XV wieku, – Rozpr. Wydz. Filol. AU 34 (1902) 318–27; tenże, Literatura religijna w Polsce średniowiecznej, Kraków 1903 II 33; ks. J. Fijałek, – [obszerna recenzja pracy A. Brücknera, Literatura religijna...; tamże uzupełnienia do życiorysu Wróbla], – Pam. liter. 3(1904) 667–70; Estreicher XV 68–70, XXXIII 366–67 (z obszerną bibliografią).

c) Psałterz Reja.

Około r. 1546 ukazał się w Krakowie w drukarni Unglera Psałterz przełożony prozą na język polski, dedykowany królowi Zygmuntowi I, bez podania tłumacza. Prof. Brückner udowodnił na podstawie analizy językowej tekstu, że autorem tłumaczenia jest Mikołaj Rej z Nagłowic przed przejściem na protestantyzm. Tłumaczenie Reja, podobnie jak Wróbla, jest bardzo dowolne, ale tekst jest jasny i zrozumiały, choć odbiega od tekstów psalmisty. Psalmy tłumaczone są pięknym polskim językiem. Drugie wydanie Psałterza nastąpiło w roku 1554-5 w drukarni Wierzbięty w Krakowie. Po przejściu na protestantyzm Rej Psałterza więcej nie drukował. Stanisław Ptaszycki w swej pracy „Mikołaj Rej z Nagłowic, Psałterz Dawidów”, Petersburg 1901, podaje tekst Psałterza Reja, jego genezę i znaczenie w literaturze. Mikołaj Rej tłumaczył również Apokalipsę Św. Jana. Tłumaczenie to ukazało się także w Krakowie pt. „Apocalipsis to jest dziwna sprawa tajemnic Pańskich... druk Macieja Wierzbięty 1565”.

Bibl.: Estreicher XV 66–7; F. Jezierski, Psalmy i ważniejsze ich przekłady polskie, – Bibliot. warsz. 1878 t.3, 173–215; R. Zawiliński, Kilka słów o roku urodzenia i o Psałterzu Mikołaja Reja z Nagłowic, – tamże, 1884 t.3,35–9; A. Brückner, Na zaraniu literatury. Psałterze polskie. Domniemany Psałterz Rejowy, – tamże, 1902 t.2, 275–308; tenże, Psałterze polskie do połowy XV wieku, – Rozpr. Wydz. Filol. AU 34(1902) 327–39; tenże, Literatura religijna w Polsce średniowiecznej, Kraków 1904 III 99–103.

d) Psałterz Kochanowskiego.

W r. 1587 w Krakowie u Łazarza wyszedł drukiem poetycki przekład Psałterza Dawidowego o niezrównanym wdzięku i prawdziwie potężnej sile ekspresji. Autorem jego był Jan Kochanowski. Dzięki swym niezwykłym walorom literackim tłumaczenie to cieszyło się ogromną popularnością u współczesnych, tak katolików, jak i protestantów, i do r. 1641 doczekało się dwudziestu kilku wydań. Po Kochanowskim dopiero Franciszek Karpiński przystąpił do nowego tłumaczenia psalmów, które wydał w r. 1786 w Warszawie. Ks. P. Kwoczyński w swej cennej pracy wykazał jednak dużą zależność jego przekładu od Kochanowskiego. Tylko 1/3 Psałterza Karpińskiego jest jego samodzielnym przekładem.

Bibl.: Estreicher XV 71–4; XIX 368–69; A. A. Kryński, Wstęp do wyd. Psałterza, w: J. Kochanowski, Dzieła wszystkie. Wydanie pomnikowe, Warszawa 1884 I, I–VIII; A. Siennicki, Stosunek Psałterza przekładania J. Kochanowskiego do „Paraphrasis Psalmorum” Jerzego Buchmanna, – Spraw. Gimn. w Samborze 1893 (rec. K. J. Gorzycki, – Muzeum 9 (1893) 742; W. Hahn, – Kwart. hist. 8(1894) 100 –02); K. Wojciechowski, Wpływ Psałterza Dawidowego na „Treny” Jana Kochanowskiego, – Eos 6(1900) 274–82; T. Wierzbowski, Materiały do dziejów piśmiennictwa polskiego, Warszawa 1904 II 26; S. Dobrzycki, „Psałterz” Kochanowskiego w stosunku do innych jego pism, – Pam. liter. 4(1905) 499–505; ks. P. Kwoczyński, „Psałterz” Karpińskiego i jego stosunek do Psałterza Kochanowskiego, Lublin 1907 (rec. R. Koppens, – Pam. liter. 7(1908) 377); S. Dobrzycki, Psałterz Kochanowskiego, jego powstanie, źródła i wzory, – Rozpr. Wydz. Filol. AU 48(1911) 1–144; K. M. Górski, Pisma literackie, Warszawa 1913, 545–62; S. Dobrzycki, Ze studiów nad Kochanowskim. Rzekome drugie wydanie Psałterza, – Prace Kom. Filol. Pozn. Tow. Przyj. Nauk 4(1930) 41–110 i odb.; K. Piekarski, Bibliografia dzieł Jana Kochanowskiego. Wiek XVI i XVII, Kraków 1934. O popularności psalmów w przekładzie Jana Kochanowskiego na Śląsku zob. St. Wasylewski w omówieniu pracy: K. Stopy, Śpiewnik powszedni, – Odra 1949 nr 31, 3; E. Ostrowska, Walka o piękne słowo psałterzowe (Psałterz Kochanowskiego i Psałterz brzeski), – Jęz. pol. 33(1953) 283–317.

3. Nowy Testament Scharffenbergera.

W dobie tzw. reformacji pojawiły się liczne przekłady Pisma Św. tak innowiercze, jak i katolickie. Pierwszy katolicki przekład Nowego Testamentu ukazał się w Krakowie. W r. 1556 Mikołaj Scharffenberger wydał „Nowy Testament polskim językiem wyłożony według doświadczonego łacińskiego tekstu od Kościoła krześcijańskiego przyjętego. K temu przełożono lekcje i proroctwa z Starego Testamentu wzięte, które przy ewangeliach bywają czytane...” (E. XIII 22). Jest to księga in quarto, licząca przeszło 800 stron, ozdobiona licznymi drzeworytami. Przekład ten został dokonany z Wulgaty z wiernym zachowaniem tradycji katolickiej. Na wstępie wydawca zamieścił przedmowę św. Hieronima, tekst podzielił na rozdziały, te zaś na ustępy bez oznaczenia wierszy.

Autorem tego tłumaczenia miał być, jak dawniej sądzono, spowiednik i kaznodzieja króla Zygmunta Augusta, dominikanin Leonard. Hipoteza ta jednak później upadła, gdyż badania wykazały całkowitą zbieżność tekstu Nowego Testamentu Scharffenbergera z zachowanymi w rękopisach tekstami przekładu Ewangelii z tzw. Harmonii (ewangeliarza) Zamoyskich. Prof. Brückner udowodnił, z czym zgadza się również Konrad Górski, że Nowy Testament Scharffenbergera powtarza bez zmian dawny przekład średniowieczny, pochodzący z XV czy jeszcze z XIV w., który w ten sposób w całości dochował się do naszych czasów. Dawne tłumaczenie zostało tylko poprawione, a język zmodernizowany. Według hipotezy prof. Górskiego miał tego dokonać i cały tekst przygotować do druku ówczesny kronikarz i polihistor Marcin Bielski. Jak bardzo potrzebne było wówczas wydanie Nowego Testamentu, świadczą o tym następnie wznowienia u Scharffenbergera z lat 1564, 1566 i 1568.

Bibl.: K. Górski, Nowy Testament Scharffenbergera, w: Pismo Św. w duszpasterstwie współczesnym, Lublin 1958, 199–227; zob. też bibliografię do Biblii Leopolity.

4. Biblia Leopolity.

Przekład całego Nowego i Starego Testamentu na język polski ukazał się w. r. 1561 i jest znany pod nazwą „Biblii Leopolity”. Wyszła ona w Krakowie również w drukarni Scharffenbergerów i nosi tytuł: „Biblia, to jest księgi Starego i Nowego Zakonu na polski język z pilnością według łacińskiej Biblii, od Kościoła krześcijańskiego powszechnie przyjętej, nowo wyłożona...” (E. XIII 13–15). Księga ta drukowana gotycką czcionką (format 2º) liczy 916 stron Starego Testamentu i 252 Nowego Testamentu. Jest dedykowana królowi Zygmuntowi Augustowi. W tekście znajduje się 284 drzeworytów: 88 większych i 196 mniejszych. Wszystkie księgi posiadają tytuły w języku hebrajskim, greckim, łacińskim, polskim i czeskim. Na początku podana jest krótka treść księgi i każdego rozdziału. Psalmy posiadają zwięzły wykład w sensie alegorycznym, czym przypominają przekład Psałterza Walentego Wróbla. Na końcu dodany jest wykaz lekcji i Ewangelii na wszystkie niedziele i święta. Biblia Leopolity ukazała się w dwóch wydaniach. Drugie wydanie wyszło u Scharffenbergera w r. 1575 i było dedykowane Henrykowi Walezjuszowi. Po ucieczce Walezjusza do Francji Scharffenberger usunął z nie rozprzedanych egzemplarzy kartę tytułową, odbił na nowo wykaz Ewangelii i dorobił nowe tytuły dedykując Stary Testament Stefanowi Batoremu, a Nowy Testament jego żonie Annie Jagiellonce. Wydanie z r. 1577 jest więc tylko wariantem tytułowym.

W przedmowie wydawca informuje, że jest to stary przekład nieznanego autora, poprawiony przez ks. Jana Leopolitę. Na temat, kto był autorem przekładu, snuto najrozmaitsze hipotezy. Początkowo utożsamiano tłumacza i redaktora tekstu, a więc ks. Leopolitę uważano za autora przekładu, mimo innej informacji wydawcy. Protestanci utrzymywali, że autorem tłumaczenia Biblii Leopolity był Jan Seklucjan. Przypuszczenie to wysunął w pierwszej połowie w. XVIII S. E. Tschepius; za nim powtórzył je Ch. G. Friese w 40 lat później w swym „Beitrage zu der Reformationsgeschichte in Polen und Lithauen. II. Theil”. Tezę protestancką popiera również K. L. Tetsch w dziele pt. „Kurländische Kirchengeschichte. Dritter Theil”, Königsberg 1770. W rozdziale o bibliach polskich na s.58 podaje on wiadomość, że po wydaniu przez Seklucjana Nowego Testamentu w r. 1552, uczeni polscy przebywający w Prusach, zachęceni przez niego przystąpili do przekładu Starego Testamentu i po przetłumaczeniu całości rękopis wręczyli księciu Albrechtowi. Rękopis przechowywany w bibliotece Albrechta zaginął w niewiadomy sposób.

Jako inny dowód na protestanckie pochodzenie Biblii wysuwano kwestię drzeworytów zdobiących księgę. Takie same bowiem drzeworyty znajdują się w Biblii luterskiej, wydanej przez Hansa Lufta w Wittenberdze w latach 1535–1545 oraz w Biblii czeskiej. Scharffenberger miał przekazać protestancki przekład ks. Leopolicie do poprawienia, a ukrył imię tłumacza, by nie zaszkodzić popularności nakładu.

A. Małecki wysunął mało poważną hipotezę, że jest to poprawiony tekst Biblii królowej Zofii, który Scharffenberger nabył od królowej Bony i dał Leopolicie do przerobienia.

Powszechnie znana jest również hipoteza dominikańska, która tłumaczenie Biblii przypisuje dominikanowi Leonardowi, spowiednikowi króla Zygmunta Augusta. Notatka bernardyna H. Przybińskiego „Stanislaus Leopoliensis baccalaureus vertit Bibliam in polonismum...” (Nekrolog prowincji z r. 1607 k. 19) dała podstawę do powstania innej hipotezy, tzw. bernardyńskiej, według której autor przekładu należał do zakonu bernardynów. Miał nim być Stanisław ze Lwowa, mylnie nazwany przez Waddinga Hieronimem Leopolitą (Scriptores Ordinis Minorum, t.I, Romae 1650, 171; Jocher, t.II, 51, 63, 85; E. XXI, 121).

A. Brückner po przeprowadzeniu dokładnej analizy Biblii Leopolity wysunął jeszcze inną hipotezę twierdząc, że nie dokonano tu wcale nowego przekładu, lecz do druku zostało opracowane stare piętnastowieczne tłumaczenie. Cechą średniowieczną były glosy wciągnięte w sam tekst, usunięte dopiero w drugim wydaniu Biblii, oraz przestarzałe, jak na czasy wydania dzieła, słownictwo. Zdanie Brücknera poparł również prof. W. Nehring.

Osoba poprawiacza czy raczej redaktora tekstu nie nasuwała takich wątpliwości. W Krakowie na uniwersytecie było w tym czasie ok. 35 osób o tym nazwisku, J. Muczkowski jednak udowodnił, że Leopolitą, o którego tu chodzi, był Jan Nicz, syn Kacpra (ur. we Lwowie w r. 1523). Na Akademię Krakowską zapisał się on w r. 1538. Dokładna znajomość języka łacińskiego, greckiego i hebrajskiego ułatwiła mu w wysokim stopniu pracę nad poprawieniem tekstu tłumaczenia Pisma Św., przy czym posługiwał się Wulgatą, natomiast w trudniejszych miejscach tekstem greckim. Przekład ten jest bardzo ściśle dostosowany do tekstu Wulgaty, często bez należytego zrozumienia myśli. Pod względem literackim praca ta stoi wyżej od poprzednich tłumaczeń. Język jest dość czysty, czechizmów mało, wyrażenia jasne i zrozumiałe. Bardzo wielkie zastrzeżenia co do przekładu Biblii Leopolity miał Szymon Budny, który dziwił się, że nie dojrzał on „niezliczonej ilości szpetnych a prawie dziecinnych omyłek”. Przekład ten na ogół uważany jest za dość słaby. Pochlebną opinię o nim wyraził M. Wiszniewski w Hist. lit. polskiej, t.6, s.617: „Biblia Leopolity, wyjąwszy niektóre archaizmy w formach i wyrazach, co do czystości języka polskiego i poprawności stylu mało jest niższa od brzeskiej i Wujkowej”.

Bibl.: F. Bentkowski, Historia literatury polskiej, Warszawa 1814 II 496–500; J. Muczkowski, o Janach Leopolitach w XVI wieku żyjących, – Dwutyg. liter. 2(1845) 356–73; tenże, O bibliach Scharffenbergerowskich, – tamże 2(1845) 374–93; W. Nehring, Altpolnische Sprachdenkmäler, Berlin 1871, 117; ks. I. Polkowski, ks. Jan Leopolita, – Prz. lwow. 2(1871) 440–47; A. Brückner, Über die ältesten Texte des Polnischen, – Archiv f. slav. Philol. 10 (1887) 365–416; tenże, Literatura religijna w Polsce średniowiecznej, Warszawa 1903 II 83–107; O. B. Migdał, Hipoteza bernardyńska o autorstwie przekładu Biblii Leopolity, Kraków 1946 (maszynopis).

5. Biblia ks. J. Wujka TJ.

Biblia Leopolity nie mogła zadowolić ogółu katolików. Nie był to przekład ścisły i dokładny, a jego język nie odpowiadał wymaganiom „złotego wieku” literatury. Potrzeba podjęcia nowego tłumaczenia była tym pilniejsza, że wkrótce po ukazaniu się Biblii Leopolity wyszła w r. 1563 przewyższająca ją znacznie gładkością języka Biblia brzeska, „błędów i kacerstwa pełna, zwłaszcza w adnotacjach albo wykładziech na kraju położonych” (Wujek J., Przedmowa do Nowego Testamentu). Wkrótce ukazały się dalsze protestanckie przekłady, mianowicie Biblia nieświeska (1572) i Nowy Testament rakowski (1577). Należało więc i katolikom dać taki nowy i własny przekład, który oparty na Wulgacie i tekstach oryginalnych, pod względem literackim dorównywałby tłumaczeniom innowierców, a jednocześnie wyjaśniał miejsca fałszywie interpretowane przez protestantów i prostował ich błędy. Brak takiego tłumaczenia odczuwały zwłaszcza zakony prowadzące żywą walkę z innowiercami. W r. 1584 na kongregacji zakonnej jezuitów w Kaliszu wysunięto konieczność dokonania nowego przekładu, polecając to tak ważne i odpowiedzialne zadanie ks. Jakubowi Wujkowi.

Ks. Jakub Wujek (ur. w r. 1540 w Wągrowcu w woj. poznańskim) w czasie swoich studiów w Krakowie w Akademii Jagiellońskiej, później w Wiedniu i w Rzymie, nabył gruntownej znajomości języka łacińskiego, greckiego i hebrajskiego oraz kilku nowożytnych. Ks. Marcin Laterna, prowincjał polskich jezuitów, polecając ks. Wujka jako tłumacza Biblii generałowi jezuitów w Rzymie, Akwawiwie, w liście z dnia 29. IX. 1583 r. pisał o nim: „Ojciec wągrowiecki nauczył się po hebrajsku, zna dobrze język grecki, jest polskim pół-Ciceronem (semi-Cicero)”. W Rzymie uzyskał ks. Wujek od papieża Grzegorza XIII pozwolenie na polski przekład Pisma Św. z zastrzeżeniem, że tekst przed oddaniem do druku będzie dokładnie skontrolowany przez specjalną komisję.

a) Nowy Testament.

Po powrocie z Rzymu w r. 1589 rozpoczął ks. Wujek pracę nad przekładem Biblii od Nowego Testamentu. Tłumaczenie było gotowe już po dwóch latach, ukazało się jednak drukiem dopiero w r. 1593. Nosi ono tytuł: „Nowy Testament Pana naszego Jezusa Chrystusa. Znowu z łacińskiego i z greckiego na polskie wiernie i szczyrze przełożony i argumentami albo summariuszami każdych ksiąg i rozdziałów i annotacjami po brzegach objaśniony... przez Jakuba Wujka SJ, Kraków w drukarni Andrzeja Piotrkowczyka 1593” (E. XIII, 24, XXXIII, 380). W r. 1594 wyszła druga edycja Nowego Testamentu, poprawiona przez ks. Wujka według Biblii klementyńskiej z r. 1592 (E. XIII, 24, XXXIII, 380). Z tej samej drukarni Piotrkowczyka wyszły dalsze wydania Nowego Testamentu w r. 1605, 1617, 1621, 1647. W r. 1772 wydali Nowy Testament Wujka misjonarze w Chełmie oraz jezuici w Kaliszu. W Moskwie wydrukowano Nowy Testament w Towarzystwie Biblijnym w r. 1815 i 1819, dalsze wydania ukazywały się kolejno w Poznaniu, w Lipsku, w Warszawie. Ogółem Nowy Testament Wujka do r. 1892 osiągnął ok. 20 wydań.

b) Psałterz.

Po wydaniu Nowego Testamentu Wujek przystąpił do przekładu Starego Testamentu, nad którym już poprzednio pracował i prawie równocześnie z drugim wydaniem Nowego Testamentu w r. 1594 ukazał się: „Psałterz Dawidów. Teraz znowu z łacińskiego i greckiego i z żydowskiego na polski język z pilnością przełożony z argumentami i annotacjami objaśniony przez Jakuba Wujka SJ, Kraków w drukarni Andrzeja Piotrkowczyka 1594” (E. XV, 76–7). Psałterz, podobnie jak Nowy Testament, doczekał się wielu wydań (ok. 15).

c) Cała Biblia.

Tłumaczenie całej Biblii ukończył Wujek w czerwcu lub lipcu 1596 r., lecz z powodu zbyt wolnej pracy cenzorów nie doczekał się jej wydania. Zmarł 27. VII. 1597 r. Spuścizną ks. Wujka zajęło się Towarzystwo Jezusowe, zlecając specjalnej komisji złożonej z pięciu osób poprawienie i przygotowanie tekstu Biblii Wujka do druku. Po dwuletniej pracy komisji w r. 1599 nakładem prymasa Stanisława Karnkowskiego, arcybiskupa gnieźnieńskiego, ukazała się: „Biblia, to jest Księgi Starego i Nowego Testamentu, według łacińskiego przekładu starego w Kościele powszechnym przyjętego, na polski język znowu z pilnością przełożone z dokładaniem tekstu żydowskiego i greckiego, i z wykładem katolickim trudniejszych miejsc do obrony wiary świętej powszechnej przeciw kacerzom tych czasów należących, przez Jakuba Wujka z Wągrowca SJ... Kraków w druk. Łazarzowej 1599” (E. XIII, 15–16, XXXIII,380).

Przekład Biblii przyjęty został bardzo przychylnie. Był on bowiem znakomity tak pod względem językowym, jak i merytorycznym. W tłumaczeniu Wujek oparł się na Wulgacie, wydanej przez teologa lowańskiego Łukasza de Bruges. Tekst Wulgaty, w wielu miejscach niezrozumiały, tłumaczył posługując się językiem oryginału; zaznaczył przy tym dokładnie na marginesie wszystkie różnice zachodzące pomiędzy Wulgatą a tekstem greckim, by czytelnik nie dał się zwieść innowiercom powołującym się na tekst grecki. W doborze odpowiednich wyrażeń polskich korzystał tak z Biblii Leopolity, jak i przekładów polskich protestantów, zwłaszcza z Biblii brzeskiej i Budnego. W tłumaczeniu starał się Wujek oddać jasno myśl zachowując w miarę możności dosłowność tekstu. W obszernych komentarzach cytował Ojców Kościoła, przytaczał błędne wypowiedzi i interpretacje innowierców oraz wykładał właściwy sens tekstu. W ten sposób Biblia stawała się pewnego rodzaju encyklopedią nauk teologicznych w Polsce, oddając nieocenione usługi ówczesnemu katolicyzmowi polskiemu.

W pracy nad przekładem ks. Wujek wykazał niezwykłe mistrzostwo językowe. Umiał on połączyć merytoryczną wierność w oddaniu tekstu biblijnego ze swobodą przekładu, zapewniając jasność i piękno języka polskiego. Z wielką subtelnością oddawał różnice znaczeniowe partykuł greckich, nie trzymał się niewolniczo stylu wyrazów oryginału, jeśli tego wymagał duch polszczyzny, potrafił w każdym wypadku znaleźć odpowiedni równoważnik językowy.

Tekst tłumaczenia Wujkowego nie zachował się w formie nadanej mu przez autora. Komisja rewizyjna z nieprzychylnym Wujkowi Grodzickim na czele tak zmieniła przekład, że wydanie Biblii z r. 1599 uważać należy za całkowicie nowe tłumaczenie. Wobec tego przekładem Biblii, dokonanym przez samego Wujka, jest tylko wydania Nowego Testamentu z r. 1593 i Psałterz Dawidowy z r. 1594. Nie posiadamy więc Wujkowego tekstu całej Biblii, tylko „przekład jezuicki”, „Biblię niby Wujkową”, jak nazwał wydanie z r. 1599 ks. J. Fijałek. Oryginalne rękopisy ks. Wujka zaginęły.

Pomimo znacznych zmian poczynionych przez jezuicką komisję, przekład ks. Wujka zdobył pierwsze miejsce wśród ówczesnych tłumaczeń Pisma Św. Była to jakby kodyfikacja dotychczasowych przekładów polskich. Przez kilkuwiekowe oddziaływanie Biblia ks. Wujka wywarła wpływ na rozwój naszego języka i literatury. Tzw. styl biblijny w literaturze, to tylko odbicie lub naśladowanie stylu Wujkowego. Przekład Wujka stał się pomnikiem mowy polskiej w dobie jej szczytowego rozwoju. Język Reja, Kochanowskiego utrwalony został w tłumaczeniu Ksiąg świętych. Stylem Wujkowym zachwycali się i czerpali z niego Mickiewicz, Słowacki i Sienkiewicz. Wujek stworzył polski język biblijny, jasny i prosty, a równocześnie z powagą i namaszczeniem odtwarzający słowa Pisma św. Przekład ks. Wujka zamyka wiek XVI, wielką epokę przekładów biblijnych.

Przez prawie trzy następne wieki nie mamy nowego tłumaczenia Pisma Św. Przedrukowywano tylko Biblię Wujka. I tak: we Wrocławiu w r. 1740, 1771, 1806, 1843, w Warszawie w 1821, 1873/74, 1879, 1893/95, 1898, 1909, w Moskwie w r. 1821/22, w Lipsku w r. 1832, 1838, 1844/46, 1858, 1860, 1862, 1872, we Lwowie 1839–1840, w Wilnie w r. 1861/64. Do pierwszych lat XX w. Biblia Wujkowa doczekała się dwudziestu kilku wydań (zob. ks. W. Smereka., Zarys bibliograficzny najważniejszych wydań Biblii ks. Wujka 1593–1950. Ruch bib. liturg. 3 [1950] 64–91).

Doceniając wartości Biblii Wujkowej wydawali ją także innowiercy. Z protestanckich wydań Nowego Testamentu znane są następujące: w Lipsku w r. 1830, 1832, 1836, 1843, 1845, 1847, 1856, 1896, 1908, w Berlinie w r. 1859, w Wiedniu w r. 1890 i 1898. Ewangelie św. Łukasza i św. Marka wydano w Lipsku w r. 1898, w tymże samym roku w Lipsku w drukarni Pöschla i Treptego wyszły Księgi Psalmów. Nowy Testament został w 1900 r. wydany w Nowym Jorku przez Amerykańskie Towarzystwo Biblijne, które podobnie jak i Brytyjskie Zagraniczne Towarzystwo Biblijne przedrukowywało go wielokrotnie. Również całą Biblię protestanci przedrukowywali wiele razy.

Bibl.: Estreicher XIII 15–6, XXI 1Q6, XXXIII 380 n. (Łaszcz, Recepta na plastr miodu Czechowica, w obronie przekładu Wujka z r. 1597); ks. S. Chodyński, O Biblii w przekładzie polskim ks. Wujka, – Prz. katol. 32(1894) 273–76; H. Sadowski, Trzechsetlecie Biblii Wujka, – Wędrowiec 37(1899) 365–66; ks. J. Gołąb, O tłumaczeniu Nowego Testamentu przez ks. Jakuba Wujka, – Kwart. teol. warsz. 2(1903) 136–14, 150–63; 3(1904) Z. 1/2, 67–84, z. 2/3, 51–65; 4(1905) z. 1/2, 133–40, z. 3/4, 137–53 i odb.; ks. F. Puchalski, O aprobacie polskiego przekładu Biblii ks. Wujka, – Gaz. kośc. 10(1903) 502–04, 512–14, 526–27, 538–40; ks. J. Sygański, Ks. Wujek z Wągrowca w świetle własnej korespondencji, Kraków 1914; ks. J. Terlaga, Szkolne czasy ks. Jakuba Wujka TJ jako przygotowanie do jego działalności kaznodziejskiej, – Prz. powsz. 50(1933) t.200, 3–29, 221–35; ks. W. Dziubek, Ks. Wujek jako tłumacz Psałterza Dawidowego, – Aten. kapł. 19(1933) t.31, 22–39, 132–55, t.32, 261–76, 461–73; ks. E. Haratym, Ostatnie chwile ks. Jakuba Wujka TJ, – Ruch bib. liturg. 1(1948) 172–74; ks. E. Dąbrowski, Znaczenie Biblii ks. Wujka. Przemówienie wygłoszone w kościele św. Barbary w Krakowie na 350-lecie Biblii ks. Jakuba Wujka TJ, - Tyg. powsz. 5(1949) nr 48, 4; ks. A. Klawek, Autobiografia ks. Jakuba Wujka, – tamże, 5 (1949) nr 47, 3; ks. W. Prokulski, Wiekopomne dzieło. W 350 rocznicę wydania Biblii Wujka. – Prz. powsz. 66(1949) t.228, 257–74; Wiek XVI o Wujku, – Tyg. powsz. 5(1949) nr 47, 2; ks. K. Drzymała, Ks. Jakub Wujek z Wągrowca, 1541–1597, – Ruch bib. liturg. 3(1950) 23–63; K. Górski, Jakub Wujek jako pisarz, – Polonia Sacra 3(1950) 92–122; ks. A. Klawek, Jubileusz Biblii ks. Wujka, – Ruch bib. liturg. 3 (1950) 7–16; tenże, Wujek w opinii wieków, – tamże 16–23; ks. F. Bracha, Jakub Wujek jako dogmatyk, – Polonia Sacra 3(1950) 123–88; ks. T. Długosz, Postylla mniejsza Jakuba Wujka, – tamże 189–98; J. Otrębski, Uczcijmy ks. Jakuba Wujka, – tamże 7–10; ks. J. Poplatek, Obecny stan badań nad życiem Jakuba Wujka TJ i program dalszej pracy, – tamże 20–91; ks. P. Stach, Jubileusz Biblii Wujka, – Homo Dei 19(1950) 354–63; ks. K. Drzymała, Wpływ ks. Stanisława Grodzickiego TJ na tłumaczenie Biblii ks. Jakuba Wujka TJ, – Polonia Sacra 4(1951) 71–80; ks. K. Gąsiorowski, Ks. Jakub Wujek jako tłumacz Psałterza Dawidowego, Lublin 1951 (praca doktorska na Wydz. teol. KUL, maszynopis); H. Barycz, Kłopoty Wujka z powodu Mikołaja Reja, – Pam. liter. 43(1952) 536–39; ks. E. Dąbrowski, Trzystopięćdziesięciolecie Biblii Wujka, w: ks. E. Dąbrowski, Glossy i odkrycia biblijne, Warszawa 1954, 216–18; ks. F. Gryglewicz, Praprzekład Ewangelii ks. Jakuba Wujka, – Ruch bib. liturg. 7 (1954) 16–41; ks. W. Smereka, Zagadnienie praźródła przekładu Ewangelii dokonanego przez ks. Jakuba Wujka, – tamże, 8(1955) 289–305.




Artykuł pochodzi z "Podręcznej Encyklopedii Biblijnej", t. 2, M - Z / pod red. E. Dąbrowskiego. Poznań : Księgarnia św. Wojciecha, [1960], s. 299-330.
Publikacja za zgodą Wydawnictwa św. Wojciech [zgoda z dnia 29 kwietnia 2015 r.]
 

Zostaw komentarz

Komentarz: 


Podpis:     
Przepisz kod: 
 

UWAGA: Aby uniknąć przechowywania jakichkolwiek danych osobowych: (1) Usunięto wszystkie dotychczas pozostawione adresy e-mail. (2) Zostało zablokowane pole "E-mail". (3) Jeśli w treści komentarza umieścisz adres e-mail, robisz to na własną odpowiedzialność.
Wiadomości prywatne do BibliePolskie.pl na które oczekujesz odpowiedzi proszę wysyłać

Nadesłane komentarze

  • ~bogdan3 lata temu
  • "my nie jesteśmy handlarzami słowa" [Odpowiedz]
  • [~BP] Można prosić o wyjaśnienie. Nie za bardzo rozumiem do czego odnosi się ten komentarz?
  • ~Michał Rajewski7 lat temu
  • Za dużo tu rozważań o znaczeniu wyrazów zaś wogole nie ma mowy o krytyce tekstu! [Odpowiedz]