Pokaż oryg. numery wersetów1. | WUJEK.1923 | Lecz Respha, córka Aja, wziąwszy włosiennicę, rozpostarła ją pod się na skale od początku żniwa, ażby na nię kropiła woda z nieba: i nie dopuściła ich ptakom drapać we dnie, ani zwierzom w nocy. | 2. | GDAŃSKA.1881 | A wziąwszy Resfa, córka Ai, wór, ropostarła go na skale, na początku żniwa, ażby na nie kropił deszcz z nieba, i nie dopuszczała ptastwu powietrznemu, padać na nie we dnie, ani zwierzowi polnemu w nocy. | 3. | GDAŃSKA.2017 | Wtedy Rispa, córka Aji, wzięła wór i rozciągnęła go na skale, na początku żniw, aż do czasu, gdy spadł na nich deszcz z nieba, i nie pozwalała, aby ptactwo powietrzne zbliżało się do nich za dnia, ani zwierzęta polne – nocą. | 4. | CYLKOW | Wzięła tedy Rycpa, córka Aji, wór żałobny i podesłała go sobie na skale od początku zbioru, póki nie spadł deszcz z nieba na nich, i tak nie dopuściła, aby przypadły na nich ptactwo nieba we dnie a zwierz dziki w nocy. | 5. | KRUSZYŃSKI | Rycpa, córka Aji, wzięła wór żałobny, rozciągnęła go sobie na skale od początku żniwa dopóki nie spadł deszcz z nieba na nich i nie dopuściła ani ptactwa niebieskiego, aby siadło na nich podczas dnia, ani zwierza dzikiego w nocy. | 6. | TYSIĄCL.WYD5 | Rispa, córka Ajji, wzięła worek i rozłożyła go na skale. Od początku żniw aż do zroszenia ciał deszczem z nieba nie dozwalała, by ptactwo podniebne rzucało się na nie w ciągu dnia, a dzikie zwierzęta w nocy. | 7. | BRYTYJKA | Lecz Rispa, córka Ajji, wzięła szatę żałobną i rozścieliła ją sobie na skale, od początku żniwa aż do czasu, gdy spadł na nich deszcz z nieba. Nie dopuściła, aby ptactwo niebieskie rzucało się na nich w dzień, a dzikie zwierzęta w nocy. | 8. | POZNAŃSKA | Ricpa, córka Ajji, wzięła wór i rozciągnęła go na skale i od początku żniw aż do czasu, gdy spadł na nich deszcz z nieba, nie pozwoliła zbliżyć się do nich ptakom niebieskim w dzień, a dzikim zwierzętom w nocy. | 9. | WARSZ.PRASKA | Rispa, córka Ajji, wzięła worek, rozłożyła go na skale i pilnowała ich [ciał] od początku żniw aż do czasu, gdy zaczął na nich padać deszcz z niebios. Nie pozwalała, żeby w ciągu dnia siadały na nich ptaki, a nocą szarpały ich dzikie zwierzęta. | 10. | ŚLĄSKIE.TOW.BIB. | Więc Rycpa, córka Aji, na początku zbioru wzięła żałobny wór i rozciągnęła go na skale, dopóki nie spadł na nich deszcz z nieba; tak nie dopuściła, aby w dzień przypadło na nich ptactwo nieba, a w nocy polny zwierz. | 11. | EIB.BIBLIA.2016.LIT | Rispa, córka Aji, wzięła wówczas włosiennicę, rozścieliła ją sobie na skale i czuwała tam od początku żniw aż do czasu, gdy na ciała spadł z nieba deszcz. Nie dopuszczała, aby ptactwo siadało na nich za dnia, i chroniła przed dziką zwierzyną w nocy. |
|