Confitebimur Tibi Deus, confitebimur. Ciebie my wiecznie wyznawać będziemy I Twoje cuda światu opowiemy, A Ty nam szczęścić będziesz nasze sprawy, Boże łaskawy! Kiedy się skończą zamierzone lata (Pan opowiada), przyjdę sądzić świata; Tam płacić będę dobrze cnotliwemu, Źle nieprawemu. Strwożona ziemia wespołek i z temi Będzie topniała, którzy są na ziemi; Ale zaś przez mię jej słupy zwątlone Będą wzmocnione. Kajcie się grzechów (upominam), kajcie, Ani porożem nazbyt potrząsajcie. Bóg niech ma pokój, ani mówcie hardzie Jemu ku wzgardzie. Prózno się sławy albo ode wschodu, Albo spodziewać od słońca zachodu: — Ani z południa przyjdzie, ani ona Od Akwilona. Bóg panem świata i sam wszytkiem włada, Hardego z miejsca wysokiego zbada, A niewolnika posadzi w koronie Na złotym tronie. U Pana w ręku pełna czasza stoi Przykrego moszczu; tym złe ludzi poi, Lejąc im drożdże i jad niewidomy W gardziel łakomy. A ja Twą dobroć, Boże, wyznam wiecznie I swego czasu hardemu koniecznie Przyłomię rogów, tam prazna kłopota Ożywie cnota.
|