Benedicam Dominum in omni tempore. Jakokolwiek szczęście ku mnie się postawi, Bądź radości, bądź mię frasunku nabawi: Panu ja dziękować będę ze wszystkiego, W uściech moich ustać nie ma chwała Jego. Panem się ja chłubię, skromni niech słuchają, A moim przykładem w dobrej myśli trwają. Ze mną wszyscy Pana, ze mną wysławiajcie, Imię Jego święte wzgórę wynaszajcie. Szukałem Go, a on ucho ku mnie skłonił I we wszytkich trwogach moich mię obronił, Weń patrzcie, będziecie prawie rozświeceni, A być nie możecie nigdy zawstydzeni. Ten ubogi wołał, a Pan go ratował, I w nieszczęściu jego w cale go zachował. Wkoło bogobojnych Pański anioł stawi Obóz niedobyty, i ten je wybawi. Skosztuj, kto chce tego: Pan to dobrotliwy; Ktokolwiek w Nim ufa, człowiek to szczęśliwy. Ważcie Pana, wierni, według powinności: Nie masz niedostatku, gdzie Pan w uczciwości. Lwi drapieżni, którzy siłom swym ufają, Często niedostatku i głodu doznają; Ale tym, co kładą swą nadzieję w Panie, Z Jego łaski zawżdy wszytskiego dostanie. Do mnie przydźcie, dziatki, a tu posłuchacie, Z jaką uczciwością Panu służyć macie. Słuchaj mię, kto pragnie długiego żywota, A chce wieku swego zażyć bez kłopota. Zachowaj swój język od wszetecznej mowy, A nie myśl inaczej, niźli mówisz słowy; Porzuć złość wszelaką, sprawuj się przystojnie, Szukaj, jakobyś mógł żywot wieść spokojnie. Patrza Pan na dobre okiem miłosiernym, Ani ucha zamknie przed człowiekiem wiernym; Patrza i na grzeszne oczyma srogiemi, A ich pamięć wszytkę wygładzi na ziemi. Wolał sprawiedliwy, a Pan ucho skłonił, I w każdej przygodzie znacznie go obronił. Blisko Pana mają ludzie utrapieni, Smutni z łaski Jego będą pocieszeni. Siła na pobożne frasunków przychodzi, Ale je ze wszystkich sam Pan wyswobodzi; Pan ich kości strzeże od wszelkiego razu, Jedna z nich żadnego nie ma uznać skazu. Złego złość pobije, a kto zajźrzy cnocie, Wszystko zgubi i sam zniszczeje w kłopocie; Pan sług swoich broni: szkody nie uznają, Którzykolwiek w Jego łasce ufność mają.
|