Teksty » Kochanowski - Psałterz » Księga Psalmów » Rozdział 12
«  Księga Psalmów 11 Księga Psalmów 12 Księga Psalmów 13  »
Solvum me fac Domine, quoniam defecit.

   Zachowaj mię, o Sprawco niebieskiego domu,
Prawdy nie masz na ziemi, nie masz ufać komu!
Nie usłyszysz, jedno kłam: ustyć pochlebiają,
A w chytrem sercu jadu śmiertelnego tają.

   Bodaj źle zginął każdy człowiek nieprawdziwy,
Każdy chytry pochlebca i każdy chełpliwy;
Mówią bowiem: z ust naszych dobrze się mieć mamy,
Każdy w swej gębie wolen, my pana nie znamy.

   A Pan zaś, słysząc ludzi nędznych narzekanie
I płacz nieutulony i ciężkie wzdychanie:
Powstanę ja (powiada) na ratunek smutnych,
A wyrwę je z niewolej tyrannów okrutnych.

   Pańskie słowa są czyste, i prózne przygany,
Pańskie słowa brant szczery, siedmkroć przelewany.
Panie, Ty nas zachowaj od ludzi zdradliwych,
Złych zewsząd pełno, kiedy władza jest złośliwych.
«  Księga Psalmów 11 Księga Psalmów 12 Księga Psalmów 13  »