Kliknij na numerze wersetu, aby zobaczyć porównanie tłumaczeń | Pokaż oryg. numery wersetówUkryj numery wersetówKażdy werset od nowej linii |
[1] »Modlitwa strapionego, gdy uciśniony wylewa swoją skargę przed obliczem Jhwh. (102:1) Jhwh, wysłuchaj mojej modlitwy i niech przyjdzie do Ciebie moje wołanie.
[2] »Nie ukrywaj przede mną swojego oblicza, w dniu mojego ucisku nakłoń ku mnie swoje ucho; w dniu, w którym Cię wzywam, szybko mi odpowiedz.
[3] »Moje dni bowiem nikną
niczym w dymie, a moje kości płoną jak ognisko.
[4] »Moje serce zostało porażone jak trawa i uschło, tak że zapomniałem jeść mój chleb.
[5] »Od głosu mojego wzdychania, moje kości przylgnęły mi do ciała.
[6] »Jestem podobny do sowy na pustyni, stałem się jak puchacz na pustkowiu.
[7] »Czuwam i stałem się jak ptak samotny na dachu.
[8] »Każdego dnia urągają mi moi wrogowie i chełpią się wobec mnie ci, którzy mnie przeklinają.
[9] »Jadam bowiem popiół jak chleb, a mój napój mieszam z płaczem;
[10] »W obliczu Twojego gniewu i zapalczywości, bo podniosłeś mnie i strąciłeś.
[11] »Moje dni są jak wydłużony cień, a ja
sam usycham jak trawa.
[12] »Ale Ty,
Jhwh, trwasz na wieki, a pamięć o Tobie z pokolenia na pokolenie.
[13] »Ty powstaniesz i
okażesz miłosierdzie Syjonowi, bo czas, byś się nad nim zlitował, bo nadszedł czas wyznaczony.
[14] »Twoi słudzy bowiem mają upodobanie w jego kamieniach i litują się nad jego prochem;
[15] »A narody będą się bać imienia
Jhwh a wszyscy królowie ziemi – Twojej chwały;
[16] »Gdy
Jhwh odbuduje Syjon i ukaże się w swojej chwale;
[17] »Przychylił się do modlitwy obdartego i nie pogardził ich modlitwami.
[18] »Zostanie to zapisane dla następnego pokolenia, a lud,
który ma być stworzony, będzie chwalić
Jh[wh].
[19] »Gdyż spojrzał ze swojej świętej wysokości;
Jhwh spojrzał w dół z nieba na ziemię.
[20] »Aby wysłuchać jęku więźnia i uwolnić skazanych na śmierć;
[21] »Aby głoszono na Syjonie imię
Jhwh i Jego chwałę w Jerozolimie;
[22] »Gdy razem zostaną zgromadzone narody i królestwa, aby służyć
Jhwh.
[23] »Wyczerpała się w drodze jego siła, skrócił moje dni.
[24] »Powiedziałem: Mój Boże, nie zabieraj mnie w połowie moich dni; Twoje lata bowiem
trwają z pokolenia na pokolenia.
[25] »Ty dawno założyłeś fundamenty ziemi i niebiosa są dziełem Twoich rąk.
[26] »One przeminą, ale Ty pozostaniesz; wszystkie jak szata się zużyją, zmienisz je jak płaszcz i będą zastąpione.
[27] »Ale Ty –
jesteś ten sam, a Twoje lata się nie skończą.
[28] »Synowie Twoich sług będą mieszkać
bezpiecznie, a ich potomstwo zostanie utwierdzone przed Twoim obliczem.