Teksty » Biblia Jakuba Wujka » 1 Księga Samuela » Rozdział 16
«  1 Księga Samuela 15 1 Księga Samuela 16 1 Księga Samuela 17  »
Kliknij na numerze wersetu, aby zobaczyć porównanie tłumaczeń
 
Pokaż oryg. numery wersetówUkryj numery wersetówKażdy werset od nowej linii
[1] »I rzekł Pan do Samuela: Pókiż płaczesz Saula, gdyżem go ja odrzucił, aby nie królował nad Izraelem? napełnij róg twój oliwą, że cię poślę do Isai Bethlehemczyka; bom sobie opatrzył króla między synmi jego. [2] »I rzekł Samuel: Jakoż mam iść? bo się dowie Saul i zabije mię. I rzekł Pan: Weźmiesz cielca z stada w ręce twojéj, i rzeczesz: Przyszedłem ofiarować Panu. [3] »I wzowiesz Isai na ofiarę, a ja tobie każę, co masz czynić, i pomażesz, któregoćkolwiek pokażę. [4] »Uczynił tedy Samuel, jako mu Pan mówił. I przyszedł do Bethlehem, i zdziwili się starsi miasta, zabieżawszy mu, i rzekli: Spokojneli jest przyjście twoje? [5] »I rzekł: Spokojne. Przyszedłem ofiarować Panu, poświęćcie się, a pójdźcie zemną, żebym ofiarował. A tak poświęcił Isai i syny jego i wezwał ich na ofiarę. [6] »A gdy weszli, ujrzał Eliaba, i rzekł: Izali przed Panem jest pomazaniec jego? [7] »I rzekł Pan do Samuela: Nie patrz na twarz jego, ani na wysokość wzrostu jego; bom go odrzucił: ani według pojrzenia człowieczego ja sądzę; bo człowiek widzi, co się pokazuje, a Pan patrzy na serce. [8] »I zawołał Isai Abinadab, i przywiódł go przed Samuela, który rzekł: Ani tego Pan obrał. [9] »A Isai przywiódł Samma, o którym rzekł: I tego Pan nie obrał. [10] »A tak przywiódł Isai siedmi synów swoich przed Samuela: i rzekł Samuel do Isai: Nie obrał Pan z tych. [11] »I rzekł Samuel do Isai: A już to wszyscy synowie? który odpowiedział: Jeszcze został mały, i pasie owce. I rzekł Samuel do Isai: Poślij, a przywiedź go; bo nie siędziemy do stołu, aż on tu przyjdzie. [12] »A tak posłał i przywiódł go: a był lisowaty i wdzięczny na wejrzeniu i pięknéj twarzy. I rzekł Pan: Wstań, pomaż go; boć ten jest. [13] »Wziął tedy Samuel róg oliwy, i pomazał go wpośrodku braciéj jego. I obrócony jest Duch Pański na Dawida od onego dnia, i napotem. A Samuel wstawszy poszedł do Ramatha. [14] »A Duch Pański odstąpił od Saula, a miotał go duch zły od Pana. [15] »I rzekli słudzy Saulowi do niego: Oto duch Boży zły miota cię. [16] »Niech rozkaże Pan nasz, a słudzy twoi, którzy są przed tobą, poszukają człowieka, coby umiał grać na arfie, że, gdy cię napadnie duch pański zły, zagra ręką swą i lżéj ci będzie. [17] »I rzekł Saul do sług swoich: Opatrzcież mi tedy kogo dobrze grającego, a przywiedźcie go do mnie. [18] »I odpowiadając jeden z sług rzekł: Otom widział syna Isai Bethlehemitczyka, umiejącego grać na arfie, i dużego siłą, i męża walecznego i roztropnego w mowie, i męża gładkiego: a Pan jest z nim. [19] »Posłał tedy Saul posły do Isai, mówiąc: Poślij do mnie Dawida, syna twego, który jest na pastwiskach. [20] »Wziął tedy Isai osła, nałożonego chlebem i łagwicę wina i koźlę z kóz jedno, i posłał przez rękę Dawida, syna swego, Saulowi. [21] »I przyszedł Dawid do Saula i stanął przed nim: a on się go bardzo rozmiłował, i był u niego giermkiem. [22] »I posłał Saul do Isai, mówiąc: Niech stoi Dawid przed oczyma memi; bo nalazł łaskę w oczach moich. [23] »A tak, kiedykolwiek duch Pański zły porywał Saiila, brał Dawid arfę, i grał ręką swą: i ochładzał się Saul, i lżéj mu bywało; bo duch zły odchodził od uiego. 
«  1 Księga Samuela 15 1 Księga Samuela 16 1 Księga Samuela 17  »


 Źródło tekstu: Źródło tekstu: WikiźródłaOpis prezentowanego tekstu: BIBLIA to jest Księgi Starego i Nowego Testamentu z łacińskiego na język polski przełożone przez Ks. D. Jakóba Wujka. Dosłowny przedruk z autentycznej edycyi Krakowskiej z r. 1599, potwierdzonej przez Ś. Stolicę Apostolską i j. w. księdza Arcybiskupa Gnieznieńskiego i Poznańskiego. Z kilkoma uwagami, w których są umieszczone słowa podług hebrajskiego oryginału zmienione. Stary Testament zawiera w sobie wszystkie księgi hebrajskiego oryginału. Warszawa 1923. Brytyjskie i Zagraniczne Tow. Biblijne. 8, s. 862; 286, 4 mapki kolor. na osobn. tabl. Wydanie bez ksiąg deuterokanonicznych.