Teksty » Przekłady bpa F. Jaczewskiego » Dzieje Apostolskie » Rozdział 23
«  Dzieje Apostolskie 22 Dzieje Apostolskie 23 Dzieje Apostolskie 24  »
Kliknij na numerze wersetu, aby zobaczyć porównanie tłumaczeń
 
Pokaż oryg. numery wersetówUkryj numery wersetówKażdy werset od nowej linii
[1] »Paweł, wejrzawszy na całe zebranie, rzekł: "Mężowie bracia! Aż dotąd postępowanie moje było czyste przed Bogiem; sumienie moje o nic mnie nie oskarża". [2] »Najwyższy kapłan, Ananiasz, polecił jednemu ze straży przybocznej, by dał Pawłowi policzek. [3] »- "Tobie Bóg da policzek, ściano pobielana - rzekł wówczas Paweł do niego. - Zasiadłeś tu, by mnie wedle prawa sądzić, a wbrew prawu mnie bijesz!" [4] »- "Jak śmiesz złorzeczyć Najwyższemu Kapłanowi Bożemu"? - rzekli doń obok stojący. [5] »- "Nie uczyniłbym tego, bracia, - odpowiedział Paweł - gdybym wiedział, że jest on Najwyższym Kapłanem: napisano bowiem: Książęciu ludu twego złorzeczyć nie będziesz". [6] »Wiedział Paweł, że w całem zebraniu byli w połowie Faryzeusze i Saduceusze, rzekł przeto głośno: "Mężowie, bracia, ja jestem Faryzeusz z Faryzeuszów; widzę, iż wam się to nie podoba, że ja wierzę w zmartwychwstanie umarłych i spodziewam się tego zmartwychwstania". [7] »Słowy temi rozdwoił całe zebranie: Faryzeusze z Saduceuszami wdali się w spory: [8] »Saduceusze bowiem nie wierzą w zmartwychwstanie i istnienia aniołów i duchów nie przyznają, Faryzeusze zaś wierzą w jedno i drugie. [9] »Powstała wielka wrzawa: Faryzeusze głośno obstawali za tem, że Paweł nic nie winien, boć - mówili - duch jaki albo anioł mógł do niego przemawiać. [10] »Trybun obawiał się, aby w tem rozdrażnieniu nie rozszarpano Pawła, posłał przeto wojsko, aby go z pośród tego tłumu napowrót do koszar zabrało. [11] »Następnej nocy ukazał się Pawłowi Pan i rzekł: "Bądź stałym. Jakoś dawał o mnie świadectwo w Jerozolimie, tak i w Rzymie świadczyć o mnie będziesz". [12] »Nazajutrz podczas zebrania niektórzy z żydów ślubowali sobie, że nie przyjmą pokarmu i napoju, póki nie zabiją Pawła. [13] »Było więcej, jak czterydziestu mężów, którzy się tak zaklęli. [14] »Przyszli oni do Najwyższego Kapłana i starszych i rzekli: "Przysięgliśmy sobie, że nie będziemy jedli ani pili, zanim nie zabijemy Pawła. [15] »Złóżcie przeto radę i wezwijcie trybuna, aby dla wyprowadzenia śledztwa dostawić go wam kazał, a zanim się on zbliży do was, my go zabijemy". [16] »Gdy to usłyszał siostrzeniec Pawłowy, poszedł do koszar i ostrzegł go o tej zasadzce. [17] »Paweł wówczas, poprosiwszy jednego z Centuryonów, rzekł do niego: "Młodzieniec ten - wskazując na swego siostrzeńca - ma coś do powiedzenia Trybunowi, zaprowadź go do niego". [18] »Uczynił to Centurion i rzekł do Trybuna: "Więzień Paweł prosił mnie, bym ci tego młodzieńca przedstawił: ma on ci coś do powiedzenia". [19] »Trybun wziął młodzieńca za rękę i, odprowadziwszy go na stronę, pytał go, coby mu chciał powiedzieć? [20] »- "Żydzi mają cię prosić - odpowiedział młodzieniec - abyś im jutro na radę kazał dostawić Pawła. [21] »Nie wierz im, jest to zasadzka: więcej z nich bowiem niż czterydziestu ślubowało sobie nie jeść i nie pić, zanimby nie zabili Pawła, oni tylko na sposobność czekają". [22] »Trybun kazał odejść młodzieńcowi, zaleciwszy mu poprzednio, aby nikomu nie wspominał o tem, co z sobą mówili, [23] »a wezwawszy dwóch Centuryonów, polecił im, by wzięli dwustu żołnierzy piechotnych, siedemdziesięciu jezdców, i dwustu włóczników, i aby o trzeciej godzinie nocnej [24] »wsadziwszy Pawła na bydlę, odstawili go do Cezarei i oddali go tam w ręce Prezesa Felixa. [25] »(Obawiał się Trybun, by żydzi nie odbili Pawła i nie zabili go, i aby nie powiedziano, że on przekupionym będąc, na to zezwolił.) [26] »Trybun taki list do Prezesa posłał: Klaudiusz Lizyasz. Jaśnie Wielmożnemu Prezesowi Felixowi. Zdrowia. [27] »Męża tego żydzi pochwycili i o mało już, że go nie zabili. Obroniłem go przybywszy z wojskiem, bo dowiedziałem się, iż Rzymianinem jest. [28] »Pragnąc się przeświadczyć, co żydzi mieli przeciwko niemu, stawiłem go przed ich radą, [29] »i przekonałem się, że mu czynią zarzuty, dotyczące ich prawa, nic przecież takiego nie przytaczają, coby godnem było kary śmierci albo więzienia. [30] »Dowiedziawszy się, że czynią nań zasadzki, odsełam ci go, a zarazem zawiadamiam oskarżycielów jego, by wobec ciebie popierali swą skargę. Racz przyjąć wyrazy czci i poważania". [31] »Piechota wedle danego sobie polecenia, wziąwszy Pawła, podczas nocy jeszcze zaprowadziła go do Antypatrydy, [32] »a nazajutrz, oddawszy go pod dalszą straż kawaleryi, powróciła do koszar. [33] »Po przybyciu do Cezarei, Naczelnik oddziału oddał list Prezesowi i stawił przed nim Pawła. [34] »Prezes, odczytawszy list, pytał Pawła, zkądby był, a dowiedziawszy się, że z Cylieyi, [35] »rzekł: "Będzie sprawa, gdy przybędą twoi oskarżyciele". I kazał go uwięzić w pretoryum Heroda. 
«  Dzieje Apostolskie 22 Dzieje Apostolskie 23 Dzieje Apostolskie 24  »